Kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi roznieca się ogień i opala dom.

Jonathan Carroll

wtorek, 7 lutego 2012

Zapraszam na truskawki :)

te mniejsze krajowe
i te mutanty zagranamiczne ;)
nie mogłam się zdecydować z którym czajniczkiem im do szypułek, więc prezentuję oba :)






Informuję, że wszystkie rzeczy są/ będą do sprzedania - czy to te prezentowane, czy szyte specjalnie na zamówienie - to w kwestii pytań mejlowych :)

Jutro duży projekt - mam nadzieję, że się wyrobię czasowo, bo 2 sztuki synów w domu chore.

I jeszcze chcę się pochwalić, że od dziś mamy 5latka w domu  - sto lat Kajko :D

Do jutra moje Kochane.
Buziaki

Kasia

37 komentarzy:

  1. No to ja jako pierwsza z życzeniami! Słodkiego jak truskawki życia!!!A mama niech nie myśli, ze jej same szypułki zostaną :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego!! Smakowite te truskawy :) a co to za ciekawa książka? :) pozdrawiam serdecznie, jestem tu pierwszy raz i ruszam w kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze życzenia dla solenizanta. Piękne truskawki. Podziwiam ten zapal w tworzeniu!
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat dla jubilata, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaa.. już doczytałam o tych książkach :) po Twoich dziełach widać, że fajne :) napisz, czy dobrze pokazne są te projekty? Czy osoba nieumiejąca szyć, wyszywać itp. (czyli JA) potrafiłaby się z nich czegoś nauczyć, czy skierowane są dla zaawansowanych? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 100 lat dla maluszka;)))
    A truskaweczki palce lizać, pewnie będzie torcik truskawkowy z galaretką i bitą śmietaną.Pozdrawia i gratuluję pięknych prac.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z serii mniej, a więcej - Ach, och! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie nadążam za tobą Kasiu. Idziesz jak burza. Siatko-torebka wyszła ci znakomicie, a pomysł z rurami jako raczki super. Piesio Walenty uroczy ale kitka wymiata.Truskawy widziałam są jeszcze ładniejsze niż na zdjęciach. Buziaki Kajowi!
    Moje tez chore:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Sto lat! Sto lat! Hihi, 5 lat... kiedy to było...
    Truskaweczki - wprost do zjedzenia!
    Podziwiam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Idziesz jak burza:) Truskawki apetyczne jak nie wiem co :) Sto lat dla solenizanta :))

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja życzę co dzień nowych przygód, gwiazdki z nieba i wspaniałych przyjaciół!
    Truskaweczki cudne! Aż, się chce już lata :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku ja naprawdę nie nadążam!
    Myślę co by tu napisać pod poprzednim postem, a tu już nowy!
    Świetne truskaweczki:)

    I oczywiście 100 latek:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. toz to cała kobiałka by sie nazbierała:)))-apetyczne

    OdpowiedzUsuń
  14. Sto lat dla pięciolatka !!!!
    a dla Ciebie brawa za wytrwałość w postanowieniu :****
    Takie truskawki mogę zjeść nawet jeśli za oknem luty - mam nadzieje, ze nie sypałaś pestycydami :PPP
    buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  15. Beatko, nie sypałam, a te duże to nie wiem od czego takie duże ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam, mniam !!
    I 100 lat dla Synka !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego Naj dla Syna!!!!
    A truskawki super!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj Kasiu , dzięki za odwiedziny u mnie i komplementy :0) Ale co tu się dzieje ...znaczy na Twoim blogu ? To istne szaleństwo ...truskawki i inne cuda z materiału i tak pięknie uszyte . Do głowy by mi nie przyszło że takie rzeczy można stworzyć ! Gratuluje weny twórczej.

    OdpowiedzUsuń
  19. A i zapomniałam , spełnienia marzeń dla synka !

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne te truskawki, duzo zdrowka dla maluchow. A propo polecam fil dok. "prawdziwe zycie truskawki" :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wow! 5 lat, powazna sprawa , 100 lat zycze !!!! w temacie truskawek to musze przyznac ze po tych moich sniegach londynskich marze o prawdziwych truskawkach.... takich wyhodowanych na sloncu....

    OdpowiedzUsuń
  22. truskawek mi się chce! Fajnie wyszły ;))) Sto lat Solenizantowi, i zdrowia dla chorowitków ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracowitości:DDDDDDD

    Uściski dla solenizanta!

    Pyszne te truskaweczki:DDD

    OdpowiedzUsuń
  24. Truskawki swietne! Mniam-mniam:)
    Buziaki dla Kaja i zdrowka, zdrowka zdrowka dla wszystkich!
    Sciskam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. 5 lat-to świetny wiek,wszystkiego naj dla Kaja :)
    p.s. truskawy lepsze niż te z grządki, a czajnik czerwony jakby znajomy :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Jednym słowem szpital w domu!!! Piękne rzeczy tworzysz i zdolne łapki masz!!!
    Życzę dużo zdrówka i STO LAT dla tego pięcioletniego :)

    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj no to samych słonecznych dni dla 5 latka i wielu słodkości od mamy:-)

    A Tobie Kasiu cudnie się udają wszelkie dzieła szyjątkowe...ach piękne są!!

    Książka super...

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj
    Wszystkiego najlepszego dla Synka!
    Truskawy cudne

    OdpowiedzUsuń
  29. Najlepsze życzenia dla syncia,a truskaweczki bardzo apetyczne,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. zrobie bita smietane, tylko podrzuc prosze kilka truskawek, a juz poczuje lato :)
    śliczne i apetyczne :)
    100 lat dla synka !!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Kobieto, ale mi sie zachcialo truskawek w cukrze!a do lata daleko, a tych zmutowanych, ktore widzialam dzisiaj w sklepie się nie tknę:P
    Ale kolekcje naprodukowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cuuuuuuuuuuuuuuuudne!
    aż zapragnełam prawdziwych, ale już bliżej niż dalej, prawda?
    Dla "5" latka samych radości!!!!!!!!!!!!!
    ukochiwania Kasiu:*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Zapraszam ponownie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...