Wczoraj truskawki, więc coś trza było z nimi zrobić, więc dziś "upiekłam" babeczki.
I nieskromnie powiem, że wyszły znakomicie :D
I nieskromnie powiem, że wyszły znakomicie :D
"Ząbków" nie robiłam, dałam tymczasową falbanę, dopóki nie znajdę materiału w kolorze turkusowym.
Jak któraś ma i zechce się podzielić, będę wdzięczna :D
Dziękuję w imieniu Kajetana za życzenia :)
Małgosiu - książka ma tak opisane i zilustrowane projekty, że osoba, która umie tylko guzik przyszyć, będzie wirtuozem maszyny, więc śmiało możesz kupować i do dzieła :)
Do zobaczenia jutro - zaczynamy projekt :JADALNIA :)
Kasia
Kasiu wyszło znakomicie i nawet doszyta haftowana wstawka wygląda na miejscu.
OdpowiedzUsuńja zawsze jakos sie boje chwytac za takie konkretniejsze projekty i nie próbowałam z książek, ale skoro piszesz, że są one czytelne nawet dla początkujących to może wreszcie powinnam spróbowac
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyszło :D
Kasia :) weź to za komplement - wariatka jesteś !!!! nie podejrzewałam, ze wytrzymasz w tym postanowieniu.
OdpowiedzUsuńA Ty idziesz jak burza, a nawet jak grom z jasnego nieba :)) wielkie brawa !!
I czekam na kolejne projekty szalona :***
Słodziutkie
OdpowiedzUsuńgenialna robota! Dopinguję w kolejnych wyzwaniach :) masz wielki talent!!
OdpowiedzUsuńa moglabys zdradzic, gdzie mozna takie fajowe materialy kupic? Sa prawie takie jak w tej ksiazce! :)
OdpowiedzUsuńSłodko na tej paterze bardzo. Śledzę z uwagą i zachwytem kolejne przewracanie stroniczek tej magicznej książki. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNo faktycznie muffinkowy chustecznik będzie pasował jak ulał :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie Kasiu tworzysz i do tego jeszcze smakowicie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Synka, mój 27 kończy 5 latek :)Można rzec, że są prawie bliźniakami,hi,hi! :)
Buziak!
Turkusowy materiałek posiadam (tylko,czy odcień będzie pasował) i chętnie się podzielę :-)
OdpowiedzUsuńagulek.4@wp.pl
świetnie wyszło!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję samozaparcia,wyszło pięknie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, materiały pochodzą z lumpów - paski, to męska koszula, kratka, damska bluzka, babeczki - bluzeczki dziecięce, a falbana od jakiejś sukienki dla dziewczynki - totalny recykling
OdpowiedzUsuńbardzo rzadko kupuję materiały, bo niestety nie mam żadnego wyboru w tej materii, a przez neta jakoś się nie odważyłam - ja muszę mat dotknąć, pomacać, nie mówiąc o przekłamanych kolorach :)
Świetnie wyszło:))) Jaka szkoda że lumpy tak daleko ode mnie ;P Ale chyba będę musiała się zmobilizować:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam i dopinguję! Piękne wyszły babeczki!!
OdpowiedzUsuńWow Kasiu, wyszlo idealnie, wlasnie podziwiam Twoje Tildowe wyzwania w tym... no niezle! Chyba mam ta sama ksiazke bo jak patrze na te kolejne tworki to jest podobnie:-) Super, czekamy na nastepne!
OdpowiedzUsuńcud miód orzeszki, zachęca do pieczenia słodkości, prześliczna
OdpowiedzUsuńkratkę turkusową posiadam i się podzielę, bo kontrast potrzebny dla równowagi, no i te literki muszą się odnosić kolorystycznie do czegoś
pieknie:)))..ale ten turkus musi być koniecznie...bo jak na razie te literki sie gryzą z całościa-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńExtra! prezentuje sie smakowicie;)
OdpowiedzUsuńKocham babeczki. Super to wygląda.
OdpowiedzUsuńSuper Ci to wychodzi, ahh szkoda ze u Ciebie sami faceci :)
OdpowiedzUsuńNie "znakomicie" tylko "smakowicie" :) I to bardzo!!!
OdpowiedzUsuńBabeczki słodziutkie !!! też zastanawiałam się nad tym projektem ale na razie odłożony na bok.
OdpowiedzUsuńTobie wyszedł rewelacyjnie.
A w sprawie tkaninek dam ci znać na maila.
Pozdrawiam cieplutko:)
Truskawki to moje ulubione owoce.A babeczki z truskawkami to musi być rarytas!Tak jak rarytasem jest Twoja praca i poprzednie.Piękne to wszystko!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMniam mniam!!
OdpowiedzUsuńMam tą książkę i jeszcze dwie inne, ciągle je oglądam i napawam się pięknem...ech.....pozaznaczałam karteczkami co sobie uszyję, mam już truskawkę, kaczuszkę, poduszkę z domkiem, na święta uszyłam but na prezenty, woreczki, serduszka itd. tylko jest jeden szkopuł:( nie mam tak cudnych materiałów:( niektóre sobie kupiłam przez internet no i co wydawało mi się, że to fiolet a przyszedł granat:( a za tym nie przepadam:(
OdpowiedzUsuńCzęsto tutaj zaglądam, piękne rzeczy tworzysz, gratuluję, pozdrawiam Edyta.
Ale superaśne ! prezentuje się smakowicie :)
OdpowiedzUsuń