Kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi roznieca się ogień i opala dom.

Jonathan Carroll

piątek, 6 stycznia 2012

Pełna mobilizacja, czyli kopnijcie mnie w d....

Madziula  ostatnim swym wpisem mnie zmotywowała i zmobilizowała do działania, więc idąc za Jej przykładem oznajmiam wszem i wobec, iż zamierzam niecnie wykorzystać moje książki tildowe.
JEDEN DZIEŃ- JEDEN PROJEKT :)
A dokładnie, zamierzam szyć po kolei każdą lalkę/ozdobę itp jaka w nich się znajduje :)
Jako, że święta już minęły, to zaczynam od książek wiosennych.
Mam nadzieję, że nie dam ciała i każdego dnia, będę się mogła Wam pochwalić ukończoną pracą.
A jak nie będę mogła, to uprasza się o kopanie mnie w d....
START 1.02 - bo teraz kończę panny kąpielowe biorące udział w zabawie"podaj dalej", a potem zaczynają się ferie i cała trójca synów będzie kiblowała w domu - to tyle wymówek, a żeby nie było goło, to dla przypomnienia moje inspiracje :)

Dziękuję za przemiłe słowa pod poprzednim wpisem :)
Buziaki
Kasia

49 komentarzy:

  1. Zazdroszcze Ci tych ksiazek... no ale z drugiej strony co ja z nimi zrobilabym? przeciez nie umiem szyc;)
    Bede wuczekiwala kazdej uszytej rzeczy:) Trzymam kciuki za kazdy dzien;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No,no,no zacieram ręce;)Ups! Raczej mą piękną nóżkę:) BUZIOLE [*]

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, gratuluję wspaniałego postanowienia i trzymam kciuki, żeby się powiodło. A jak nie, to - bo, będę "kontrolować" realizację - to kopniaczek:-) Pozdrawiam noworocznie. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja już kopię... Na zapęd! (tak się u mnie mówiło kiedyś). Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam te same książki i też się zbieram w sobie ;) Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja też życzę powodzenia !
    choć sama kupiłam jedną książeczkę i samą mnie ciekawi co z tego bedzie...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. o matko, Drau, i Ty u mnie??
    cudnie :)
    lecę do Ciebie, Kochana :)
    ucałuj Jędrka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To dawaj ten swój zad z radością poczekam na odpowiedni moment:DDDDDDD

    No, no to ale sobie zapodałaś wyzwanie!

    Zatem powodzenia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja tez poproszę o kopniaka , ten weekend miałam spożytkować na uszycie nowych kremowych poszewek na poduchy i wreszcie wykorzystanie butli Nitro do przeniesienia wydruków leżących już lata świetlne ...........i co i nic...........leże i pisze kręcę sie koło lodówki w te i we wte , oglądał zaległe filmy....i mówię sobie , jutro, pojutrze zdążę...tylko że jutro kończę Święta- czyli wszystko do pudeł i zostaną łyse poduszki po ściągnięciu świątecznych poszewek,także również upraszam o kopniaka na rozruch.........nie mówiąc o tym ze farba sie prosi o użycie, kilka mebelków o pomalowanie .........chyba się zwolnię z pracy i wreszcie będę miała czas!!

    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie mogę...jesteś kolejna po Magdzie, ktora się zaczęła mobilizować...ja się chyba w kącie schowam ze wstydu jak przyjdzie mi to wszystko ogladac i sama nic nie robiąc:P życze powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. łaaa no to trzymam kciuki już obiema łapkami!!!!!

    dawaj czadu mała:)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Konwaliowa dzięki, a tak na marginesie - nie mogę u Ciebie dodawać komentarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Twórz, twórz tylko ja żadnych od Ciebie prezentów nie oczekuję, hi,hi! :)Powodzenia! A i dzięki, że próbowałaś przeczytać tak pasjonującą u mnie teorię kwantową! ;)Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  14. O matko jakie zacięcie do roboty.Ja tam wolę nic sobie nie obiecywać,bo zawsze potem d...blada.
    Książki mam dwie,nie kupiłam tej środkowej.pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  15. I co, niby że ja takie długie noooogi mam. Ale jak chcesz to się poświecę i może nie kopać ale z czułością uszczypnę. Buziole

    OdpowiedzUsuń
  16. Kopie, trzymam kciuki, kopie, trzymam kciuki, kopie, trzymam kciuki. . . bo gdybym tak tylko kopała to strasznie by Cię bolał tyłek ;))) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  17. hmmmm wietrze podstep i oszustwo :)
    tyle czasu do lutego , ze pewnie teraz po nocach szyjesz na zapas ;) dlatego juz dzis wysylam ci kopa :) i tu sa 3 opcje albo na zachete albo juz na przyszlosc jakbys nie dala rady albo za te szycie nocami na zapas ;)
    A tak na marginesie dodam, ze szykuje candy i beda do wygrania skarpety :) bo mnie natchnelo po komentarzach ostatnich u Madziki :) zupelnie za free i zupelnie dla nieznanych mi osob i Ciebie tez zapraszam do wziecia udzialu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie też by się WIELKI KOP przydał, ale u mnie ferii brak, ale za to ciągle choróbska, czyli trójca nie trójca, bo dwójca, ale w kość dać potrafią! A jak nadejdą ferie...oby śnieg był, mnóstwo śniegu co by się wybiegały i padły szybko do snu :) wówczas wolny czas na tworzenie jest, chyba że mamcia odpadnie z dziećmi :)
    Wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
  19. No, no, no ambitne plany :) Super się zapowiada, bo będziemy miały co ogladać :) Kopniaka przesyłam i czekam niecirpliwie do 1.02 :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na pierwsze efekty pracy :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. To jest fantastyczny pomysl, trzymam kciuki za powodzenie projektu.
    Swietne masz te ksiazki, alez bedzie sie dzialo:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam kciuki i... na wszelki wypadek nogę w gotowości, hi hi :) - chociaż wierzę, że nie trzeba będzie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Życzę wytrwałości. To nie lada wyzwanie.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  24. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało. Z tych książeczek szalenie podoba mi się myszka z "Radosnych dekoracji", jest taka słodka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Kasiu.
    Oj będzie się działo u Ciebie,ksiażeczki śliczne,też zamierzam obdarować siebie tymi cudownościami jak tylko nawiedzę Empik.Wierzę że tam będą.Trzymam kciuki za wytrwałość w postanowieniu,mocno,mocno.

    OdpowiedzUsuń
  26. Agnesha, no jak możesz mnie tak podejrzewać?? :P

    nie ma szans na oszustwo, bo pracuję teraz nad większym projektem - Madziula i Tuśka mogą poświadczyć :)
    a w ferie szykuje się jeszcze przyjazd Jerzynki z familią, więc na pewno wtedy nie będę ślęczała nad maszyną, więc jak nic- czekacie do lutego :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Kasiu życzę Ci nieustającej weny, niech moc będzie z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  28. Agnesha no nie te skarpety to ja koniecznie muszę wygrać :P
    Jak mi któraś buchnie to się obrażę.
    Choć Abily mi obiecała,więc trzymam ją za słowo. Więc kochana Aily Ty mi się tam nie obijaj tylko skarpety haftowane dla mnie hihihihihhihi :D

    Kasiula Ty dobrze wiesz,że jak nie podołasz to ja ci na chatę wjadę ;)
    A tak swoją drogą to może zróbmy akcję "mobilizacja" i bierzemy się ostro do pracy :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. Podziwiam samozaparcie:))) Trzymam kciuki, ale z góry wiem, że efekty będą oszałamiające :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. I ja się dołączyłam bo nieróbstwo mnie już męczy :) A swoją drogą też zakupiłam Dekoracje na Boże Narodzenie, troszkę nie wiem po co bo nie umiem szyć ale nie mogłam się oprzeć :) I teraz siedzę oglądam i podziwiam i gdzieś po głowie chodzi żeby jednak za jakiś czas spróbować.. :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  31. A jakże! Mam i ja :) Tyle, że jedną pozycję. Powodzenia w szyciu. Będę czekać z niecierpliwością na Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  32. Gdzie znajde zdjecia Twojej łazienki?????

    OdpowiedzUsuń
  33. Kasiula,podziwiam ...Za to postanowienie !!! No i czekam na Twoje prace!
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  34. Kasiu trzymam kciuki! ;)))
    Ja jak mam czas to nie mam siły, a jak go nie mam to myślę ile bym zrobiła jakbym ten czas miała... ;)

    Ściskam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mocne postanowienie, trzymam kciuki i .... biore przyklad ale z mniejsza czestotliwoscia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj Kasiu, trzymam kciuki!!! Chociaż muszę przyznać wyzwanie bardzo ambitne! Czekam z niecierpliwością na Twoje prace! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Kochana trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajne książki, będą stanowiły świetną inspirację do różnych prac.

    OdpowiedzUsuń
  39. zapowiada się inspirująco!!! czekam z niecierpliwością! serdeczności Kasiu ;-)*

    OdpowiedzUsuń
  40. Wysoka poprzeczka trzymam kciuki i podziwiam motywację. Mnie tez by musiła ktos kopnąc w d:)) pozdrawiam noworocznie i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mobilizacja jest potrzebna, to fakt!Ja takich pięknych rzeczy szyć nie umiem ale postanowiłam, że trzeba w końcu się nauczyć. I tak próbuję, próbuję, klnę przy tym niemiłosiernie, no ale cóż..może coś z tego wyjdzie. Obiecałam sobie, że "popełnię" jedną rzecz na tydzień, obym wytrwała w tym postanowieniu :))

    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    PS. Ślicznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu :))

    OdpowiedzUsuń
  42. Noooo, i gdzie efekty mobilizacji? Chcesz kopa? Bo chyba porządnego nikt Ci nie dał, tylko same "głasku głasku" Ruchy ruchy leniu

    OdpowiedzUsuń
  43. Babo jedna, czy Ty umiesz czytać??
    od lutego zaczynam :P
    teraz męczę co innego
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  44. Też mam podobne ambitne plany z tych samych książek.
    Bardzo mi się podobają Twoje marynistyczne wytwory. Pięknie je uszyłaś.
    W Nowym Roku życzę, co najmniej takiej samej weny twórczej , jak w poprzednim, zaskakujących dzieciaków, wyrozumiałego męża i zdrowia dla całej rodzinki.
    Pozdrawiam serdecznie !!

    OdpowiedzUsuń
  45. NORMALNIE STRACH SIE BAĆ...POWODZENIA KASIU ZYCZĘ...JA BYM SIE BAŁA TAKIEJ DEKLARACJI.....POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  46. Mocne postanowienie z Nowym Rokiem;)
    Gratuluję i życzę powodzenia a ja z całej siły trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  47. ZAzdroszcze wszystkiego a najbardziej tild!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Zapraszam ponownie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...