Co sobotę chodzimy z małżem na graty.
Ale że teraz mnie nie było w domu, poszłam wczoraj.
I trafiłam na prawdziwy skarb za śmieszną cenę.
Ledwo zdążyłam wejść do graciarni, Właścicielka woła - mam coś dla pani i pokazuje trzy DREWNIANE WALIZKI :D
Obejrzałam - są w super stanie, tylko muszę je umyć, wyczyścić okucia i zamknięcia z rdzy i będę tam przechowywać zdjęcia i inne pamiątki rodzinne :)
Normalnie chachałam się całą drogę powrotną do domu :)
Kupiłam jeszcze dwa syfony,
gołębia - będzie robił za wazon do kwiatów
i ślimaka, który trafi do którejś z Was - zasady znacie - komentarz pod wpisem, fotka i link do mnie u siebie na blogu, Anonimki też się mogą wpisywać :)
I proszę cierpliwie czekać do 10 lipca :)
Przedpokój ma już pomalowaną i polakierowaną podłogę, pomalowany sufit, dziś malujemy ściany, więc może jutro pokażę jakieś migawki.
Jeszcze dużo pracy przed nami - listwy przypodłogowe, malowanie drzwi wejściowych, zakup drzwi do łazienki- teraz jesteśmy bez ;) i na koniec przeróbka mebli.
Niestety idzie powoli, bo małżon pracuje, a przy dzieciach to ja nic nie zrobię, bo gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść i wyszłoby tylko gorzej.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
ps
Kaj ćwiczy chętnie, ortopedzi - tym razem 3 - stwierdzili że wsio ok i z tego wyrośnie - brak słów .
Za takie walizy dałabym się pokroić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
no ciesze sie ze z kajem wszystko ok, mowilam ze jak maly jest maly :) i rosnie to nic na sile , ale cwiczenia sie przydaja mam nadzieje ?
OdpowiedzUsuńKasia, daj jedną:PPPPPPPPPPP
OdpowiedzUsuńbombowe są:))))))))
syfony też:))
czemu u mnie nie ma graciarni?? a na szroty daleko??
wrr;/
buziaki i czekamy na przedpokojowe migawki
Wiesz co??Niedobra jestes!!Tyle cudnych rzeczy pokazujesz!!!!!A ja tu z zazdrości się skręcam!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Drewniane walizki sa swietne, ale Ci sie kąsek trafil.
OdpowiedzUsuńSyfony tez superasny zakup.
Pozdrawiam slonecznie
Dzień Dobry
OdpowiedzUsuńŚlimak,ślimak pokaż rogi odwiedź
podkarpackie drogi.
pozdrawiam
wara@poczta.forward.pl
ADA
No to Kasiu masz szczęście,że Twój chce chodzić z Tobą na graty.Mój dojeżdza wtedy gdy moje łowy są znacznych rozmarów. Gorąco pozdrawiam Cię Teresa
OdpowiedzUsuńChętnie przeprowadziłaby się do Ciebie ze względu na tą klamociarnię w której takie cuda kupujesz!!
OdpowiedzUsuńA blog masz super i dodaję go do swoich ...tych naj....
Własnie się zaczęłam zastanawiać, gdzie jest mój syfon?? Pojęcia nie mam! Nic to!
OdpowiedzUsuńDobrze, że Kaj już się przekonał do ćwiczen :-)
Zapisuję się rzecz jasna na słodkiego ślimaczka ;-)
Informacja już jest u mnie na blogu po lewej stronie.
Ale super walizki, ja cieeeeee ;))) Na ślimaczka się zapisuję, bo mój najmłodszy jest aktualnie w fazie kochania wszystkich zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem ślimaków, więc byłby przeszczęśliwy :)))
OdpowiedzUsuńHej, zabierz mnie kiedys ze sobą na graty, plisssss:) Zrobię Ci aniołka drewnianego:))))
OdpowiedzUsuńCiesze się że z Kajem lepiej, ćwiczcie nadal, mimo sugestti grona medycznego:>
Ja nadal szukam - wiesz kogo:>
Na ślimaczka tez sie zapiszę - jutro - i także ze względu na ślimaczych "psyjaciół" synka:)))
Pozdrawiam
Boskie te walizy :) Zazdroszczę :) a i na ślimaka się pokuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
O, zakupy jak najbardziej udane.. Jak weźmiesz te walizeczki w swoje ręce będą piękne. I nadal trzymam kciuki za Kaja
OdpowiedzUsuńna ślimaka ja też się piszę, jak najbardziej:-)
OdpowiedzUsuńWITAJ KASIU
OdpowiedzUsuńwalizeczki napewno sie przydadza,jak wszystko co znajdujemy na graciarniach::)))
PRAWDZIWE ZABYTKI STARUCHY...
DZIEKUJE ZA ODWIEDZINY ZAPRASZAM CZESCIEJ...Z WZAJEMNOSCIĄ !!
NA SLIMAKA SIE SKUSZE A COO ;)
BUZIAKI SLONECZNE ZASYLAM...ZASWIECIŁO SLONKO I NIECH TAK ZOSTANIE...
Trzymam kciuki za zakończenie remontu korytarza - i tak bardzo dużo już za Wami :):)
OdpowiedzUsuńI z niecierpliwością czekam na "migawki"
Co do zakupów - walizki są po prostu GENIALNE
Pozdrawiam słonecznie
Kasiu jakie bombowe walizki. Zachodzę w głowę gdzie ty chodzisz na te graty ?! Chyba cię zacznę śledzić:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ucieszyła wiadomość, ze Kaj chętnie ćwiczy i jest coraz lepiej. Pozdrawiam
Tuśka, za rynkiem, obok Kościoła Aniołów Stróżów :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich zakupów ślimak najcudowniejszy jest.Oddajesz go, ja chętnie przyjmę;-)
OdpowiedzUsuńWalizeczki są przecudne! :)))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona drewnianymi walizkami, sa cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slonecznie
Tak ślimak jest piękny...
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie...dopiero się rozwijam...ciekawy blog...wpiszę go do swojego...będę tu zaglądała...
i czekam na losowanie...
pozdrawiam...
A ja prostu z mostu: Zazdroszcze walizek!!!! Cudo normalnie :)
OdpowiedzUsuńA na slimaka mam chrapke ;) pozdrawiam
Oczywiście Kasiu, czekam cierpliwie do 10 lipca ...
OdpowiedzUsuńjuż znalazłam odpowiednie miejsce dla Ślimka ...
pozdrawiam serdecznie :)
Super ślimak, jak marzenie. Pokazał mi drogę do tego bloga.
OdpowiedzUsuńMoże mi się poszczęści.
aurelia77@op.pl
Pozdrawiam.
Aurelia
slimak slimak pokaz rogi choooodz dooo mnie daaam ci seraaa :D
OdpowiedzUsuńoh ustawiam sie w kolejce :*
i oczywiscie zapraszam do siebie :*
Cudowne walizki, koniecznie je pokaz:)
OdpowiedzUsuńA za slimakiem staje w kolejce:) chociaz dluga, ale czas juz sie nie bedzie slimaczyl do konca candy, moze ja mu dam serka?
Walizek zazdroszczę! Ja jestem właśnie na etapie szukania:)
OdpowiedzUsuń