Zgodnie z deklaracją zamieszczoną TU - prezentuję pierwszy projekt. Miałam iść równo z książką, czyli realizować każdą rzecz po kolei jak nakazuje książka, ale dziś nie byłam w stanie zacząć od dywanika, więc wzięłam na maszynę nr 2 - czyli kapcie.
Oto one, jeszcze ciepłe, bo właśnie skończyłam, spiesząc się aby zdążyć przed północą :)
A dywanik jutro - liczę, że wybaczycie mi to małe przestawienie ;)
Dziękuję za miłe komentarze nad moimi wytworami i za podzielanie zachwytu nad prezentami, które otrzymałam :)
Buziaki
Kasia
Oto one, jeszcze ciepłe, bo właśnie skończyłam, spiesząc się aby zdążyć przed północą :)
A dywanik jutro - liczę, że wybaczycie mi to małe przestawienie ;)
Dziękuję za miłe komentarze nad moimi wytworami i za podzielanie zachwytu nad prezentami, które otrzymałam :)
Buziaki
Kasia
czadowe ! z niecierpliwoscia czekam na ten dywanik !!!
OdpowiedzUsuńsuper kapcie!!! trzymam kciuki za kolejne projekty!!!
OdpowiedzUsuńdobrej nocki:-)
ooooo kapciunie masz!!! super.ja jeszcz nie nie rozkminiłam jak się je szyje :(
OdpowiedzUsuńKasia niesamowita jesteś, jeszcze trochę a będziesz samowystarczalna, oczywiście pod względem rzeczy materialnych;)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Superowe!!!
OdpowiedzUsuńTeraz na te mrozy takie czadowe kapcioszki będą jak znalazł. A na dywanik to tu na pewno nie jeden wpadnie.Pozdrawiam.
i ten materiał...świetnie ci wyszły....jestem pełna podziwu,,,,,fiu fiu:)))
OdpowiedzUsuńTroszkę ładniejsze od moich (hihi)
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy.
No super!! Zawzięłas się kobietko! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńOoo kapcie sa super:)
OdpowiedzUsuńNO!
OdpowiedzUsuńfajne i śliczne:)
nosze rozmiar 36 Kasiu...super wyszły:)3mam kciuki za Twoją mobilizacje:)
OdpowiedzUsuńA dasz radę pokazywac projekty z ksiażki? Jestem jej ciekawa, ale jeszcze nie widziałam...
Agatko, to tak jak ja, więc by na Ciebie pasowały :)
OdpowiedzUsuńwykrój jest fajny, bo łatwo go zmniejszyć lub powiększyć
a projekty postaram się pokazywać, bo taki był mój zamysł - ale wczoraj naprawdę skończyłam szyć po 23 i chciałam zdążyć przed północą, więc sobie darowałam skanowanie :)
pozdrawiam ciepło i lecę szyć chodniczek :)
Kapcie pięknie Ci wyszły .Też mam na nie ochotę łatwo się szyje ?Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOOO!!! Kapciuszki! Jakie fajne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkapciuchy świetne.. domowe i ciepłe:) w sam raz na te mroźne dni:)))
OdpowiedzUsuńPapucie nieziemskie, mi brakowalo odwagi by sie za nie zabrac :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKapcie są przeurocze, zazdraszczam... :)
OdpowiedzUsuń