Jak nas tak wszystkie przyzwyczaisz do częstotliwości wspisów, to potem będziemy Cię męczyć i wypominać, że się lenisz :D Konik jest po prostu REWELACYJNY!!! Niesamowity! ... i te rumieńce. Pewnie się zmachał od tego galopowania :) Pozdrawiam cieplutko!
Kasia on jest rewelacyjny;) Zapewne nie jedna z nas by na nim pogalopowała ha ha dobrze że małe dzieci śpią i tego nie czytają. A co do braku weny to ja tak wczoraj miałam totalny bezład w szarych komórkach a dzisiaj mi bije. Nic się nie martw jutro będzie lepiej a konik jest cudowny na pewno szybko znajdzie nowego właściciela. Pozdrawiam i dobry humor z Bieszczad przesyłam.
Koń, jaki jest niby każdy widzi, ale ja aż gały wybałuszyłam (matko! co to za zwrot jest!). Bo czekałam na przedstawicieli kopytno ogoniastych z ogromną ciekawością. Świetny, Kasiu, a nie masz dość chwilami? Pewnie nie masz, Dzielna dziewczyna! Kłaniam się nisko przed autorką taaaakiego konia. Uściski.
Nie mam słów podziwu dla Twojego szyciowego szaleństwa, niczym Julie z filmu "Julie i Julia"- ona gotowała potrawy codziennie z książki Julii C, a Ty szyjesz z tildowej :)) - super, ale tak czy inaczej - skłaniam główkę nisko - super pomysł - trzymam kciuki ! buziaki!
To mój ulubiony projekt ! Świetnie wykonany przez Ciebie , ale jest małe ale , wiem że już pobiegłaś tworzyć następne cuda ale jak będziesz miała czas to musisz uszyc jeszcze jednego i wymyśl coś z tą podstawką , chyba że jakoś go zaaranżujesz że nie będzie jej widać. Wiem że taka jest w książce ale Ciebie stac na cos lepszego ! To Taki mały drobiazg jaki ja bym zmieniła . Pozdrawiam serdecznie:}
Przeczytałam Twoją telenowelę szyciową od samiutkiego początku i mowę mi odjęło. Ależ mobilizacja, zacięcie i kunszt wykonania! Kuń w galopie cudo nad cudami, ten ogon rozwiany i grzywa no, no. Pozostałe prace też piękne. Chylę czoła. Pozostanę u Ciebie by z zapartym tchem śledzić dalsze Twe poczynania. Życzę by starczyło Ci pary na tyle odcinków jak w Modzie na sukces;) Pozdrawiam serdecznie:)
dziękuję Dziewczyny :) koń też mi się bardzo podoba :) Snow - dość nie mam, jeno wkurza mnie, że nie mogę siąść i zrobić od a do z od razu,tylko robię w ratach Ula- szycie mniej kosztowne, no i nikt nie musi tego jeść :P Cat-arzyno- podstawek był kombinowany na szybko wczoraj przez mojego męża, żebym mogła konia w biegu uchwycić, a po drugie, to mi się podoba :) Ivonna - dzięki za wiarę w moją Modę na sukces :)
KUŃ straszliwie mi sie podobam straszliwie. Gratulacje baby
OdpowiedzUsuńJak nas tak wszystkie przyzwyczaisz do częstotliwości wspisów, to potem będziemy Cię męczyć i wypominać, że się lenisz :D Konik jest po prostu REWELACYJNY!!! Niesamowity! ... i te rumieńce. Pewnie się zmachał od tego galopowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
świetne:))
OdpowiedzUsuńKasia on jest rewelacyjny;)
OdpowiedzUsuńZapewne nie jedna z nas by na nim pogalopowała ha ha dobrze że małe dzieci śpią i tego nie czytają.
A co do braku weny to ja tak wczoraj miałam totalny bezład w szarych komórkach a dzisiaj mi bije.
Nic się nie martw jutro będzie lepiej a konik jest cudowny na pewno szybko znajdzie nowego właściciela.
Pozdrawiam i dobry humor z Bieszczad przesyłam.
Sliczny!!!
OdpowiedzUsuńnajlepszy Twój wytwór z całej serii
..przyjaciel wiosny uśmiech radosny
OdpowiedzUsuńkażdy powinien go mieć..!
Super wyszedł!!!
łobuzerski :D
OdpowiedzUsuńczytaj: podoba mi sie !!!
Koń, jaki jest niby każdy widzi, ale ja aż gały wybałuszyłam (matko! co to za zwrot jest!). Bo czekałam na przedstawicieli kopytno ogoniastych z ogromną ciekawością. Świetny, Kasiu, a nie masz dość chwilami? Pewnie nie masz, Dzielna dziewczyna! Kłaniam się nisko przed autorką taaaakiego konia. Uściski.
OdpowiedzUsuńKuń rewelacja !!! a ja dalej Cie podziwiam za mobilizacje do pracy :))
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
Jaki cudny kucyk:)
OdpowiedzUsuńNie mam słów podziwu dla Twojego szyciowego szaleństwa, niczym Julie z filmu "Julie i Julia"- ona gotowała potrawy codziennie z książki Julii C, a Ty szyjesz z tildowej :)) - super, ale tak czy inaczej - skłaniam główkę nisko - super pomysł - trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Kon jaki jest kazdy widzi :) jeszcze tylko odglos paszcza dodaj i bedzie komplet :)
OdpowiedzUsuńbardzo przystojny ten kon i bardzo mi sie podoba :)
Rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńCzekam na anielskie klimaty!
Buziak!
ale superaśny!!!
OdpowiedzUsuńno on to juz jest piekność nad pięknoty:))
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony projekt ! Świetnie wykonany przez Ciebie , ale jest małe ale , wiem że już pobiegłaś tworzyć następne cuda ale jak będziesz miała czas to musisz uszyc jeszcze jednego i wymyśl coś z tą podstawką , chyba że jakoś go zaaranżujesz że nie będzie jej widać. Wiem że taka jest w książce ale Ciebie stac na cos lepszego ! To Taki mały drobiazg jaki ja bym zmieniła .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:}
Przeczytałam Twoją telenowelę szyciową od samiutkiego początku i mowę mi odjęło. Ależ mobilizacja, zacięcie i kunszt wykonania!
OdpowiedzUsuńKuń w galopie cudo nad cudami, ten ogon rozwiany i grzywa no, no. Pozostałe prace też piękne. Chylę czoła.
Pozostanę u Ciebie by z zapartym tchem śledzić dalsze Twe poczynania.
Życzę by starczyło Ci pary na tyle odcinków jak w Modzie na sukces;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Konik jest fantastyczny! Jak z teatrzyku kukiełek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńkoń też mi się bardzo podoba :)
Snow - dość nie mam, jeno wkurza mnie, że nie mogę siąść i zrobić od a do z od razu,tylko robię w ratach
Ula- szycie mniej kosztowne, no i nikt nie musi tego jeść :P
Cat-arzyno- podstawek był kombinowany na szybko wczoraj przez mojego męża, żebym mogła konia w biegu uchwycić, a po drugie, to mi się podoba :)
Ivonna - dzięki za wiarę w moją Modę na sukces :)
O to już trochę chyba większa robótka. jest śliczny.
OdpowiedzUsuńCobys odeszła od swojej ukochanej książki zapraszam Cie na zadanie u mnie filmowe
OdpowiedzUsuńWow! Ja bym powiedziala raczej: PEDZA konie po betonie :-) Ta rozwiana grzywa i ten ogon o tym swiadcza.
OdpowiedzUsuńWell done!
Pozdrawiam
Uwielbiam te koniki :) Są piękną ozdobą :) Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na anielskiego posta jutro :)
OdpowiedzUsuńSliczny jest:) oczami wyobrazni widze go w moim 3malutkim pokoiku... ;)
OdpowiedzUsuń