Rewanż Mikołaja, nasze kartki i nowe ozdoby

Była wymianka mikołajowa i była Aga która się nie zdążyła zapisać, ale której i tak Mikołaj coś podrzucił.
I dziś przyszła rewanżowa paczka od Mikołajki :)
Przepyszna wigilijna herbata - właśnie razem z Aga ją popijamy i plotkujemy ( to co że przez gg i tak się liczy ;))
Cudny choineczkowo-śnieżynkowy łańcuch i piękna kartka, z pięknymi życzeniami.
Jeszcze raz dziękuję Aguś :*





Kalendarz adwentowy kryje zadanie na każdy dzień.
Ale z powodu choroby chłopaków połowa zadań została nie zrealizowana, a inne rozciągnęły się na kilka dni.
Ale kartki zrobiliśmy i wysłaliśmy do Przyjaciół.
Mam nadzieję że się spodobają.






Mam już mnóstwo ozdób, ozdóbek i innych pierdółek świątecznych.
I co roku obiecuję, że kupię tylko jedną*, a potem cała masa zalega na szafkach i szafeczkach czekając na swój wielki dzień.

Poniższa aranżacja jest tylko pokazowo-chwaląca się, docelowego miejsca jeszcze nie znam.







*Kiedy urodził się nasz Pierworodny i obchodziliśmy Jego pierwszą Gwiazdkę, obiecałam sobie, że co roku będę kupować jedną ozdobę, coby jak dorośnie, mógł ( o ile zechce) zabrać je ze sobą w swoją dorosłą drogę życia,
A że mam teraz trzech , to i liczba kupowanych ozdób wzrosła, chociaż kupuję ich tyle, że małe przedszkole mogłabym mieć ;)