Dawno mnie nie było ani tu, ani u Was.
Przyczyna??
Jest kilka - szybciej mi się działa na FB, niż na blogach, a czas to teraz towar deficytowy u mnie
- dzieci, dzieci, a szczególnie najstarszy syn, który kończy podstawówkę, szykuje się do egzaminu gimnazjalnego co mnie wykańcza, bo jego to raczej nie ;)
- no i najważniejsze - dostałam dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej i mam na razie mnóstwo pracy, ale tej papierkowo-zakupowej, niż tej ściśle związanej z sednem działalności, chociaż już powoli zaczynam robić to co kocham :)
Tak czy siak, nie obiecuję poprawy w bywaniu w blogowym światku, bo nie wiem czy podołam.
Obiecuję jednak, że będę się starała, co jakiś czas skrobnąć małe co nie co u siebie i u Was :)
A teraz sedno tego wpisu, czyli zapraszamy do reklamy :)
Z wielką przyjemnością, a jeszcze bardziej z większą nadzieją przedstawiam Wam moje najmłodsze "dziecko"
http://zjawiskowamanufaktura.pl/
Będzie mi bardzo miło Was gościć w nowych progach, wysłuchać opinii i sugestii, oraz jeżeli zechcecie się podzielić moim sklepem ze swoimi znajomymi :)
Zapraszam również na Fan Page
http://www.facebook.com/ZjawiskowaManufaktura
Pozdrawiam i ściskam Was bardzo mocno.
Kasia
*logo dla mnie wykonała Crafty Moly
Przyczyna??
Jest kilka - szybciej mi się działa na FB, niż na blogach, a czas to teraz towar deficytowy u mnie
- dzieci, dzieci, a szczególnie najstarszy syn, który kończy podstawówkę, szykuje się do egzaminu gimnazjalnego co mnie wykańcza, bo jego to raczej nie ;)
- no i najważniejsze - dostałam dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej i mam na razie mnóstwo pracy, ale tej papierkowo-zakupowej, niż tej ściśle związanej z sednem działalności, chociaż już powoli zaczynam robić to co kocham :)
Tak czy siak, nie obiecuję poprawy w bywaniu w blogowym światku, bo nie wiem czy podołam.
Obiecuję jednak, że będę się starała, co jakiś czas skrobnąć małe co nie co u siebie i u Was :)
A teraz sedno tego wpisu, czyli zapraszamy do reklamy :)
Z wielką przyjemnością, a jeszcze bardziej z większą nadzieją przedstawiam Wam moje najmłodsze "dziecko"
http://zjawiskowamanufaktura.pl/
Będzie mi bardzo miło Was gościć w nowych progach, wysłuchać opinii i sugestii, oraz jeżeli zechcecie się podzielić moim sklepem ze swoimi znajomymi :)
Zapraszam również na Fan Page
http://www.facebook.com/ZjawiskowaManufaktura
Pozdrawiam i ściskam Was bardzo mocno.
Kasia
*logo dla mnie wykonała Crafty Moly
W ubiegłym roku często zaglądałam cichaczem na Twój blog ( nie zostawiając komentarza), gdy szyłaś tildowe cuda. Gratulacje z powodu otwarcia manufaktury. Pozdrawiam serdecznie Alicja
OdpowiedzUsuńŁe no, gratuluję!!! super wiadomość z tą pracownią. fajnie, że napisałaś, bo właśnie się wczoraj zastanawiałam, co u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za powodzenie interesu i pozdrawiam cieplutko!
serdeczne gratulacje raz jeszcze!!!!!:)
OdpowiedzUsuńMoja córka też kończy podstawówkę ale nie wykańczam się tym, bo to nie ma znaczenia, no chyba, że zależy Wam aby się dostał do lepszego gimnazjum:)
OdpowiedzUsuńaaaaaaa i jestem tu pierwszy raz, gratuluję przedsięwzięcia:) Edyta
Kochana gratulacje i oczywiście powodzenia :)
OdpowiedzUsuńgratulacje w związku z szyciowym biznesem ,zajrzałam na facebook prace przepiękne,powodzenia.
OdpowiedzUsuńKasiu! Trzymam kciuki z całych sił. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudny baner!powodzenia
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, to do roboty :)
OdpowiedzUsuńGratulacje jeszcze raz Kasiula!
OdpowiedzUsuńGratuluje Kasiu,świetnie,że Ci się udało,u mnie to jeszcze sfera marzeń;)
OdpowiedzUsuńgratuluję i trzymam kciuki....pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPowodzenia z całego serducha zyczę :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia Kasiu :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w nowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńNa fb mnie nie ma , więc nie zajrzę.
Ale trzymam kciuki :)
Wielkie gratulacje ! Odważna z Ciebie kobietka, tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńA powiedz jak to się robi by dostać dotację, poza tym, że trzeba mieć szczęście ?:)
Dzięki:)
UsuńA co do dotacji, to trza zarwać weekend, pisać biznes plan na wariackich papierach i mieć ogromne szczęście - sama nie wierzyłam, że mi się udało, biorąc pod uwagę, że pisałam bp sama z mężem i to tylko przez 2 dni :)