Ta Przerwa ma na imię Tymoteusz, ma 2 tygodnie i razem z dwoma starszymi braćmi absorbuje mój prawie cały czas-resztę pochłaniają jakieś pobieżne porządki, gotowanie i próby drzemki, w celu ratowania nocnych niedoborów snu.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze, postaram się powrzucać fotki mojego m, chociaż my ciągle się remontujemy i nie ma czego zbytnio pokazywać.
A na razie przedstawiam Wam najmłodszego lokatora
Hej,śliczny słodziak..Całusy dla maluszka i pozdrowienia dla mamy..
OdpowiedzUsuńWitam najkochansza istotke:))
OdpowiedzUsuńPiekna przerwa w postaci cudownego Tymoteuszka:))
Całuje goraco bobaska i przesylam usciski dla mamusi:)
Niesamowite skupienie i refleksja malują się na Pyszczku Tymoteusza...
OdpowiedzUsuńBracia?! Ja w opisywanym przez Ciebie stanie jestem przy 1 stworku! Chciałoby się rzec: wielki szacun!:)
Gratuluję przecudnego synka o bardzo oryginalnym imieniu :)
OdpowiedzUsuńściskam mocno mamusię z maleństwem!
Tymoteusz śliczny .Cudowna mała istotka.Taka przerwa jest jak najbardziej usprawiedliwiona.Rozumiem twój brak czasu sama mam trójkę dzieciaków i praca przy nich na okrągło .Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuń