Kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi roznieca się ogień i opala dom.

Jonathan Carroll

wtorek, 4 października 2011

Październikowy prezent gwiazdkowy :)

 Ostatnio Gina pisała, że jest szybsza niż Coca Cola i zapodała ozdoby świąteczne.
Mój Mąż chyba chciał Jej dorównać i obdarował mnie już prezentem gwiazdkowym.
Jako, że ów prezent jest bardzo przydatny na już i teraz, to same rozumiecie, nie mógł czekać do Bożego Narodzenia :)
(tylko co ja teraz znajdę pod choinką??;))
A o to i on, a raczej ONA :D


Żegnaj maszyno na korbkę, żegnaj pożyczona maszyno- dziękuję Basiu :)- ale nareszcie mam swoją machinę :D
I przy okazji pokażę część zmienionej sypialni, a mianowicie mój kącik roboczy :)

kosz po baniaku na wino czeka na kółka
króliki dzięki Ginie się szyją :)

konik wygrany w candy u Xeny :)
zasłony uszyte z wojskowych worków lnianych- mają różne oryginalne napisy, pieczątki i naszywki


maszynę dostałam od teściowej-należała do Jej mamy

Jeszcze kilka mniejszych i większych rzeczy trza wykończyć/zrobić, więc na dziś to tyle.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Jesiennego słonka dla wszystkich czytaczy i podglądaczy na resztę tygodnia życzę :D
Kasia

70 komentarzy:

  1. Gratuluję nowej machiny - oj będzie się teraz działo;) Kacik do pracy masz przeuroczy - oj zazdroszczę, bo ja bezpańska jestem jeszcze:( Wszystko mi się podoba bez wyjątku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny masz ten roboczy kącik !
    moja pracownia to raczej graciarnia w której wciąż panuje "artystyczny nieład " :)
    Króliki widzę już się szyją ...w ilościach hurtowych :)

    maszynę mam identyczną !
    już dwa lata mi służy bez zastrzeżeń :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu-szczerze ????-jest to jedno z najpiękniejszych wnętrz w klimacie shabby jakie widziałam na polskich blogach-jestem absolutnie oczarowana-pieję z zachwytu !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Malzonek zrobil Ci piekny prezent, co tu kryc tez bym taki chciala:-)
    Bardzo milo u Ciebie Kasienko, masz swoj wlasny styl, nie kopijesz wszystkiego jak leci, brawo.
    milego dnia, sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia! Wprowadzam się do Ciebie jeszcze dziś ;) Maszyna maszyną, ale to wnętrze :) Zakochałam się - strasznie podobają mi się półki ze starych skrzynek, sam takie chcę,a le o skrzynki trudno u nas :( Oj powala mnie Twój KĄT roboczy - bo miejsca jak widzę jest sporo :) I ta podłoga.... Ah oh i na koniec eh... kiedy w końcu wyprowadzę do stanu używalności i pokazywalności moją sypialnię i kąt roboczy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ale masz piekny ten kacik,taki klimatyczny,bardzo mi sie podoba.pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. Teraz do dzieła na wysokich obrotach!!! Bardzo klimatycznie. Ile różności, bibelotów.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooooooo i szczękę zbieram ze stólu ...maszyna jak maszyna , fajeni , ze jest , nowiusia , pachnąca , ale warsztat .... nie mam słów:D
    Tak myślę , że skrzyneczki można całkiem łatwo zrobić samemu ;)
    Wystarczy upolować w jakimś sklepie takie sklejkowe , powarzywowe skrzynecki , , pędzel , trochę farb i postarzamy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. łooooo Kasia nie wiem od czego zacząć.
    Powiem tak kopara odbiła mi się o kolana i poleciała dalej :P
    PRZEPIĘKNIE!!!!!!! prezencik też mi się taki marzy,ale niestety będę musiała sama go sobie kupić :(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasia,Ty to potrafisz stworzyć klimacik!!!
    Piękna maszyna,kredens!!!Pomysłowe zasłony i te półeczki ze skrzynek!! Super wszystko!
    No i gratuluję prezentu! Mąż wie jak sprawić radośc swojej żonce!
    Buziolki
    Napisz czasami...

    OdpowiedzUsuń
  11. No no, mąż się spisał na 5 z plusem. Ja myślę, że i pod choinką znajdziesz mae conieco :)
    Kącik Twój jest super, taki stylowy bardzo. A na kolana powalają mnie zasłonki. Rewelacja!!
    Zazdroszczę umiejętności szwalniczych - ja takowych nie posiadam niestety. Podziwiam wszystkie dziewczyny szyjące.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz pracownie z prawdziwego zdarzenia. Czekam z niecierpliwoscia na odslone pierwszego "produktu" uszytego na nowej maszynie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu. Po pierwsze rewelacyjny prezent! no i możesz już teraz poczuć magię świat .... ;))

    Kącik całkiem całkiem raczej nawet bym powiedziała że kąt! masz sporo miejsca czego zazdroszczę, mój pod schodami niestety ciasny i niepraktyczny, ale nie mam sie gdzie podziac...buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie fany=tastyczne drzwi. I wogóle klimat Twojego miejsca jest niesamowity. Mam niedoyt prosze o wiecej, wiecej zdjec]
    buziolki

    OdpowiedzUsuń
  15. och tej komódki z mnóstwem szufladek to zdrowo zazdroszczę..
    Pięknie u Ciebie w pracowni aż chce się pracować

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu piękna pracownia!
    A maszyna cudo! Ja miałam sen o tym, że nauczyłam się szyć, nawet kupiłam starą maszynę ale obudziłam się jak ją dostałam w drobnym maku. I tak już nie próbuję śnić ale może kiedyś...
    Zasłony są rewelacyjne! A i ten królik grubaśny wpadł mi w oko, tak mnie jakoś rozweselił! ;) Miłego i owocnego tworzenia rzeczy przynoszących szczęście i uśmiech na twarzy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie ukrywam,że najbardziej obśliniłam się na widok kredensu wypchanego szmatkami:p
    nieźle się urządziłaś moja droga, maszyna cud miód-sama miałam ochotę na nią,ale nie byłam wystarczająco grzeczna;p

    OdpowiedzUsuń
  18. cudnie masz urządzone mieszkanko ...tak przytulnie i po mojemu. Te drzwi są wspaniałe, jak by do zaczarowanego świata. Machinę mam taka samą , z Lidla ale sama kupiłam...a małż gdakał nademną ze po co mi to żelastwo w domu.Pozdrawiam serdecznie Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo klimatyczna pracownia, zwłaszcza drzwi:))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ulala!!! To sie będzie działo:) Bardzo sprytnie dostać prezent gwiazdkowy w październiku, haha, bo pod choinką i tak się zawsze coś znajdzie:) Nie ma, że nic nie ma, hahahahahah:)
    Buziol
    PS. Kącik niezwykle urodziwy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale Ci zazdroszczę tej maszyny- ja sie zbieram, żeby sobie kupić juz 18 lat...
    A "pracownię" masz super- talie klimatyczne miejsce gdzie można zapomnieć o świecie
    Buźka
    M.

    OdpowiedzUsuń
  22. Super klimacik stworzyłaś , gratuluje małżonkowi tak trafionego prezentu i oczywiście czekam na nowe tworki :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. to sie nazywa prezent:: a ile ściegow ma, o matko i corko:)zaslonki z workow bardoz mi sie podobają, podobnie jak skrzynki na ścianach, a jak zobaczylam szafke z materialami to mnie żal ścisnął...zazdroszczę i materialow i porzadku:)moj kącik hobby nadal sie robi:)

    OdpowiedzUsuń
  24. no to pisałam pisałam..i mi wżarło.....o prezencie nawet nie wspomnę....bo mnie z zazdrości tak ścisnęłoooooooo.... Kasiu a ta biała serwantka..mmmmm a ten zapas materiałów mmmmmm ,a ta lniana zasłona..mmmmmm..a co ja tu będę pisac...idę jeszcze raz oglądać....

    OdpowiedzUsuń
  25. Moje gratulacje, ojj tak wiem co to znaczy miec pozyczona maszyne :D Kacikk pracy siwtny, juz pisla kiedys ze te drzwi starenkie bardzo mi sie podobaja, swietny pomysl, zaslonki nietuzinkowe i daja fajny efekt. Pytanko mam, czy stol pod maszyne nowy czy stary? bo szukam wlasnie takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dziękuję za miłe komentarze :)

    Bree - stół jest z Jyska pomalowany na fioletowo z przetarciami - o taki -
    http://www.jysk.pl/120/121/3630250/a/catalog

    OdpowiedzUsuń
  27. Aaaaaaaaaaa!!!! To moja buzia się otwarła na widok twojej pracowni! Jestem w szoku, co za przecudne zdjęcia! I zabawne- dokładnie taki sam prezent sobie właśnie sprawiłam (sama sobie, już dawno się czaiłam na tę maszynę, wypatrując jej w Lidlu, podobno całkiem nieźle szyje... ale jeszcze nie wypróbowałam)
    Zazdrosne (z powodu tej pracowni;)) pozdrowienia:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. No kochana to już prawdziwy warsztat ...żuuurnalowy - pięknie, poprostu pięknie :))) Już widzę Cię w akcji, te króliki to na pewno wspaniały początek niesamowitych kolekcji. Cudnie :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  29. Niesamowite miejsce stworzyłaś:) po prostu cudnie!!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. no maszyna jak maszyna - cudo :) ale padłam na kolana przed cudnymi, starymi drzwiami w Twoim kąciku... brak słów:)))fantastyczne

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja bym Ci Kasiula te drzwi stareńkie z kącika Twego roboczego wyrwała....no i jeszcze zasłony prawie jutowe...lux są i tyle!!

    A prezent...wypasiony!!!!
    Ściskaj Męża...ściskaj mocno!!:):)

    Całusy!:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja cieeeeee!!!!
    Od miesiąca jestem w trakcie "przygotowań" do zakupu maszyny, uwierzysz??? :)))) Juz wybrałam model, juz sie zdecydowałam, jednak znalazłam inny model, i znowu się 'Przygotowuję" ;))) Ach!! To teraz czekam na efekty poczynań szyciowych, powodzenia życzę:))))
    O pokoju do pracy nie wspomnę bo mnie zżera :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Kasiu jestem absolutną fanką twojej pracowni i pele mele (teraz już wiem o co chodzi ;)! No to teraz chyba musisz uszyć coś dla swojego męża w prezencie za tą piękną maszynę :D pozdrawiam i życzę samych sukcesów w szyciu

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie sobie wymyśliłaś swój krawiecki kącik :)
    Prezent gwiazdkowy do pozazdroszczenia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratuluje nowego nabytku. Teraz to dopiero bedziesz szalala na niej.
    Pokoik pracowniczo-sypialniany bardzo mi sie podba. Masz fajne dodatki i te skrzynki na scianach- bomba. Chyba takie zainstaluje u Kuby w pokoju (tylko musze je gdzies wytargać;)Kredensik z tkaninami fajny i tyle tego masz.
    Supre.
    P.S dziekuje za podpowiedzi w sprawie pokoju . Skozystam napewno tylko musze sie troszke obrobic. z tym wszystkim.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  36. Przykro mi bardzo... jestem zazdrośnica :-(
    Zazdroszczę kącika, kredensu, całego tego SEZAMU!
    Maszyna super ale ja moją staruszkę Łucznik-czkę? kocham i chyba tak już zostanie :-)
    Pozdrawiam i obiecuję - będę zaglądać tutaj często.

    OdpowiedzUsuń
  37. Mikołaj co raz wcześniej przychodzi :)U mnie w listopadzie był, u Ciebie w październiku :)))Podoba mi się. Kącik zrobiłaś sobie milutki i cieplutki, a te stare drzwi są obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ale sie pospieszyl ten malzonek ! przez niego jestesmy daleko w tyle a wiec
    z okazji zblizajacych sie Swiat Bozego narodzenia, zycze Wam kochani spokoju , radosci i aby te swieta byly czyms przepieknym, zebyscie sie kochali i spedzili piekne chwile podczas kolacji wigilijnej :)
    Mam nadzieje , ze chociaz z zyczeniami bylam pierwsza ;)
    a tak serio bardzo fajne urzadzony kacik tworczy :) polki skrzynki -rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
  39. Cieszę się że masz maszynę.
    No a pokój piękny.

    OdpowiedzUsuń
  40. Krystyno - witam w moich skromnych progach
    Elisse - Mikołaj chyba dał się wkręcić w komercję i dlatego tak wcześnie zaczął przychodzić hehe ;)
    Aga - no jak nic, jesteś pierwsza z życzeniami świątecznymi - dziękujemy bardzo :D
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  41. Hihihi... widze, że nie tylko ja nic pod choinką nie znajdę :D U mnie tez taki pośpieszny był - i to pod sam koniec sierpnia!! To się nazywa tempo, nie? :) Ale tez nie żałuje, bo takie cudeńko mi sie trafiło, że oj :)
    Ale prezent dostałaś piękny! I oby Ci służył jak najdłużej i dobrze wam sie współpracowało :))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja pierniczę, jak pięknie!! Połowę zdjęć zapisałam sobie w inspiracjach. Niesamowicie! Genialnie wprost! Idę popatrzeć jeszcze na detale :P

    OdpowiedzUsuń
  43. Kasiu mąż spisał się na medal:)A w takim miejscu,aż chce się pracować:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jejku, ale mi się TU U CIEBIE podoba, każdy mebel i każda drobniejsza pierdółka.
    Będę oglądać i zaglądać jeszcze kilkanaście razy .
    A prezent gwiazdkowy BOMBA.Będziesz teraz miała na czym poszaleć :))
    Pozdrawiam !
    P.S. Świetne te ascetyczne królisie - bardzo pasują do tych drzwi.

    OdpowiedzUsuń
  45. o la la ale byłąś grzeczna:-)A tak na poważnie to jest maszyna z Lidla? i jak się sprawdza? Chyba ja oglądałam

    OdpowiedzUsuń
  46. Balbina, to jest ta z Lidla - jak na razie się z nią zaznajamiam, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest super :)
    wiesz nie mam porównania do innych tego typu maszyn, bo szyłam na staaaarej na korbkę a potem na ok 30letniej machinie, więc dla mnie to cud techniki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Klimatyczny kąt w sypialni! Te drzwi i półki ze skrzynek drewnianych...też takie chcę!
    Zostaje u Ciebie na dłużej:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  48. Piekna pracownia! Ah, moglabym tak ogladac wszystko bez konca, tyle fajnych detali.
    Kuruj sie kochana i wracaj do zdrowia!

    Pozdrawiam
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  49. Wow! Prezent bomba i tempo w rzeczy samej zaskakujące! Ależ masz kochanego św. Mikołaja!!! ale ja sobie usiadłam aż nad tym Twoim "kącikiem"!!! Kochana przecież to salon, ogromna, pełno wymiarowa pracownia! Ależ Ci fajnie, tyle przestrzeni do tworzenia!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  50. I zdrowiej szybciutko, bo kto wypróbuje maszynę? :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Kasiu, powiem Ci po cichu ,że ja tez marze o podobnym prezencie gwiazdkowym ;)
    Szafa z tkaninami wygląda fantastycznie!!!

    Pozdrawiam i dodaje się do stałych podczytywaczy.

    OdpowiedzUsuń
  52. Szczesciara!!!! GRATULUJE!!!!!Sle Buziaki i sie z Toba ciesze!!!!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  53. No to teraz już jesteś KOMPLETNA.
    Wymigać się nie masz już jak.
    I żadnego biadolenia tu nie chcę widzieć

    trzymam kciuki
    13ka

    OdpowiedzUsuń
  54. Tyle zachwytów...rzecz jasna dołączam się do nich :):)
    Ale... kiedy w Lidlu były te maszyny?
    Ja tam szyć nie potrafię w ogóle, ale marzy mi się mieć maszynę i ...kiedyś się jednak nauczyć :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  55. Monroma - maszyny były dostępne od 29 września - niby przez tydzień, ale mój małż był w 2 sklepach i udało mu się kupić 1 z 2 zostanych - one idą jak ciepłe bułeczki

    13ko- fakt teraz jestem kompletna :), aczkolwiek o hafciarce dalej marzę :)

    Kamilo i Aniu- dziękuję :*

    Senti i Dagi - już wychodzę na prostą z choroby, więc mam nadzieję, że wreszcie poszaleję na maszynie

    buziaki Dziewczęta :*

    OdpowiedzUsuń
  56. Ależ masz piękną pracownię!!!! Piękny twórczy klimat.
    Pomysł na zasłony z worków świetny, mam tych worków od groma i ciut.... odgapię jeśli pozwolisz :)

    A maszyna miodzio... teraz zaczniesz cudeńka na niej śmigać, że ho ho.... Ta stara maszyna przecuuuudna:))

    Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
  57. Oj to teraz bedzie sie dzialo, wlasna maszyna na pewno przyczyni sie do przyjemniejszego tworzenia.
    Ta starenka tez strasznie mi sie podoba.
    W ogole cala Twoja pracownia jest swietna, ja marze o tamim oddzielnym miejscu gdzie bym mogla sie pasji oddawac.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. Świetny kącik, ta zabytkowa maszyna bardzo mi się podoba. Ta szafeczka - domeczek cudna, a te szafki ze skrzynek. wszytsko piękne i pełne uroku. Dziękuję serdecznie za odwiedziny i pozdraiwam:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Dzięki Kasiu. Domyślam się, że się rozeszły jak świeże bułeczki :) Ja w ogóle przegapiłam w gazetce, a staram się zerkać na bieżąco. Miłego dzionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Gratulację maszyny! Teraz to dopiero będzie się działo. W zeszłym roku kupiliśmy siostrze identyczną maszynę :) Sprawdza się doskonale! Miłego szycia!

    OdpowiedzUsuń
  61. Gratuluję z serca maszyny!Masz wspaniały kącik ...cudowny po prostu!:)

    Pozdrawiam serdecznie-Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  62. Czadowo:) Musisz się bardzo cieszyć:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Kącik pierwsza klasa! Klimatyczny i stylowy :))

    OdpowiedzUsuń
  64. Dobry wieczór;-) Cudny ten Twój kącik..ech do pozazdroszczenia;-)Taki orginalny, jak z innej epoki;-) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego bloga;-)

    OdpowiedzUsuń
  65. fantastyczna pracownia! zazdroszczę troszkę:) klimat stworzony przez dodatki jest naprawdę retro.
    A maszyna w prezencie... wiem co czujesz, ja dostałam swoją od babci i to jeden z lepszych prezentów jakie kiedykolwiek ktoś mi zrobił:)
    Pozdrawiam i zapraszam przy okazji na moje urodzinowe candy.

    OdpowiedzUsuń
  66. Czy te ryciny dam to kupiłaś czy ściągnełaś z neta? Maszyna wypasiona, to chyba sama będzie szyła?:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ano, ryciny kupiłam na Jarmarku Dominikańskim 2 lata temu, ale wiem że pan które je drukuje, ma str w necie http://www.galeriaartb.pl/

    a maszyna prawie sama szyje- normalnie cud techniki :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Bardzo klimatyczna pracownia. A takie stare drzwi widziałam już chyba kiedyś...chyba na blogu Dag-esz, skrzynki też, tyle ze nie wisiały ;)
    arinitti

    OdpowiedzUsuń
  69. Rewelacyjny Twój kącik do pracy :) Bardzo mi się podoba, jest niezwykle klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Zapraszam ponownie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...