Tablica powstała dlatego, że Kajko wiecznie ściągał mi z lodówki magnesy, a co za tym idzie, to, co te magnesy przytrzymywały. Gdzieś dawno temu widziałam taką ramę-tablicę, potem Marta pokazała swoją, czym upewniła mnie w mojej decyzji.
O ile ram, ramek i rameczek mam dużo, o tyle był problem z materiałem - ale od czego są lumpy :).
Wczoraj na szybko pokazałam efekt końcowy, dziś już zawisła w przedpokoju z notatkami.
KAJETAN MALOWAŁ RAMĘ :)
POTEM GĄBKA, MATERIAŁ I MĄŻ PRZYBIJAJĄCY GWOŹDZIKI - I JEST :D
To ja już wiem jak to u Ciebie jest,że ciągle coś nowego pokazujesz.Chłopaki pomagają jak mogą.
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł z tą tablicą.Przynajmniej wszystkie ,,przypominajki,,będą w jednym miejscu.
Materiał jest fajny,ciekawy wzór.Baaardzo lubię lumpeksy..
Pozdrawiam serdecznie małego malarza.Buziaki!
A ja się tak po poprzednim poście zastanawiałam co to jest:) Teraz muszę powiedzieć, że to świetny pomysł! Może nawet inspirując się Twoją sama coś takiego spróbuję zrobić (za jakiś czas oczywiście jak już będę wiedziała, gdzie mogę taką tablicę powiesić. Powiedz a tą gąbkę to jak do tej ramy przymocowywaliście? To jakaś specjalna gąbka?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzisiaj rano zauważyłam, że byłaś u mnie w odwiedzinach ... dziękuję i zapraszam częściej :) Ja też do Ciebie zajrzałam i ... na pewno zostanę tu na chwilkę dłuższą. Uśmiałam się serdecznie z historii o zjawie :) A ramka? Wspaniały pomysł, śliczna Ci wyszła, no ale jak masz takich pomocników to inaczej być nie może :) Pozdrawiam Cię serdecznie ... i Twoją trójkę łobuziaków również ... no ten najmłodszy to jeszcze najspokojniejszy pewnie :)
OdpowiedzUsuńChłopaki pomagają w czym tylko mogą, Kaj nawet przy garach ze mną stoi :)
OdpowiedzUsuńByziak, gąbka taka tapicerska- kupiłam płachtę jak fotel bujany robilismy i mi mnóstwo zostało, a przyklejona jest do zwykłej płyty pilśniowej klejem polimerowym, potem na to naciągnęłam materiał, zszyłam zszywkami i w ramkę upchnęłam.
Labarnerie, ja do Ciebie zaglądam już od dawna, ale teraz postanowiłam się ujawnić ;).
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)