muz. T. Pabisiak, sł. A. Galica
„Uciekaj zimo”
1. Wsiadaj zimo na sanki i uciekaj już.
Zabierz śnieżne bałwanki, zabierz wiatr i mróz.
Ref. Rękawiczki i czapki pochowamy do szafki,
Na spacerek pójdziemy, nie zmarzniemy już.
2. A ty zimo uciekaj za górkę, za las.
I nie marudź, nie zwlekaj już na wiosnę czas.
Ref. Rękawiczki i czapki pochowamy do szafki,
Na spacerek pójdziemy, nie zmarzniemy już.
Tak sobie codziennie z młodszymi synami śpiewamy.
Dołączycie ??
W grupie siła i może razem coś wskóramy w tej sprawie ??
Ściskam, oby już naprawdę i nieodwracalnie wiosennie.
Kasia
Pośpiewałam i ja, oby Pani Zima zechciala nas wysłuchac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Mogłabym śpiewać każdego dnia byl by ta zima już poszła sobie daleko :))) Właśnie Ropuszorki chore na całego!!! Gorączka, bóle wszystkiego, katary i kaszle :((( Jak tu nie tęsknić za wiosną ?????
OdpowiedzUsuńDołączam , tylko czy to coś da?:))Straciłam nadzieję:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oby, nie chcialabym by w PL jak przyjade naświeta śnieg mnie zastał:)
OdpowiedzUsuńKasiula, szkoda ,ze ja wczoraj nie zaczęłam tego śpiewać , bo dziś rano męża wiozłam na lotnisko 40 km w takiej śnieżycy ,że ledwo widziałam , a przeciez prawko dopiero co odebrałam ....więc dla mnie to był sport ekstremalny ...ale żyję ! dojechałam i wróciłam !
OdpowiedzUsuńSciskam !
Niesiu byłaś na lotnisku i nie wpadłaś do mnie na kawkę?! Toż od lotniska to do mnie rzut beretem! :)
Usuń