
W upały nie chce się nic jeść.
Wróć.
Jeść się chce, ale nie ciepłe/mięsne/pikantne potrawy.
Najlepiej smakują orzeźwiające smakołyki, no ale ile można jeść lody ;)
Więc dziś sałatka owocowa. Z sezonowych owoców - arbuza, gruszek, jabłek, śliwek, brzoskwiń i bananów - te ostatnie muszą być, bo inaczej małżon twierdzi, że bez nich to nie sałatka :).
Polana sokiem z cytryny z miodem malinowym :)
Pycha :D
Ps
A jutro na obiad drugi hit lata - faszerowana papryka, jak nie pożrę jej migiem, to cyknę fotę :)
Niby nie chce się jeść, ale u Ciebie ostatnio tylko o jedzeniu ;) Ale to dobrze, bo ja szukam inspiracjii :) Czekam więc na faszerowane papryki :)
OdpowiedzUsuńHehe, to chyba dlatego, że tylko na to mam czas- krzesła czekają na oskrobanie z farby, żyrandol na całkowitą przeróbkę i masę innych rzeczy leży odłogiem, bo nie mam czasu, a jak go mam to jest późna noc :)
OdpowiedzUsuń