Tak, tak ,ja też już tęsknię za wiosną, ciepłem i możliwością przejazdu wózkiem przez chodnik ;).
Na kwiaty nie mam czasu- nie mam kiedy iść na zakupy, bo dzieciory chore; nie mam czasu bawić się w ogrodniczkę, bo dzieciory mnie eksploatują do granic możliwości i szczerze powiedziawszy -szkoda mi czasu na pierdoły ;).
Więc zrobiłam naleśniki.
Ale jakie - KOLOROWE :D.
Niestety zielony barwnik już się wziął i wybył, więc tylko czerwone i niebieskie naleśniki powstały, no ale są.
Zawsze robię naleśniki z litra mleka, więc wychodzi ich mnóstwo i tak dziś zrobiłam "tort" naleśnikowy czyli naleśnik-farsz-naleśnik-farsz-kończąc naleśnikiem i do piekarnika na +/- pół godziny - farsz dajecie jaki chcecie - dziś u mnie pieczarki cebula i ser żółty
W piątek przed feriami był u Kuby w szkole bal karnawałowy. Bal - może za mocno powiedziane, bo już nie ma zabaw karnawałowych na sali gimnastycznej, a w klasach, ale mimo to zabawa była udana.
Moje 2 syny i dziadek bawili się przednie.
A na koniec - udany wypad na graty zaowocował kilkoma talerzami z zastawy dziecięcej - 3 głębokie i 4 małe talerzyki, z jak się potem okazało, mojej wałbrzyskiej Fabryki Porcelany "Książ".
Pomysł na kolorowe naleśniki świetny.Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy,żeby dodać barwnika do ciasta.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia z balu!Wszyscy tańczyli!Nawet dziadek!Super!
Talerzyki dla dzieci idealne!I jeszcze rodzima fabryka!
Kasiu,zdrówka życzę Twoim ,,dzieckom,,
Pozdrawiam
Padłam, jak zobaczyłam te kolorowe naleśniki, super pomysł (szczególnie dla niejadków).
OdpowiedzUsuńTalerzyki też bombowe!
Widzę, że bankiet udany ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaleśniki bombowe! :) Jak zobaczyłam zdjęcia, to przypomniełay mnie się moje imprezy karnawałowe w szkole :)
OdpowiedzUsuń:)))))))))świetne naleśniki:)))
OdpowiedzUsuńmam jeszcze barwniki od torcika pociagu- zrobie sobie, a co:P
Balik czadowy, a nabytki...pomarzyć:))))
Pozdrawiam
Hmm mi tam bardziej przypadł do gustu ten tort naleśnikowy - jakoś w kwestii koloru jedzenia jestem tradycjonalistką ;) ale dla dzieciaków to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń