Mój Średniak kojarzy śnieg z Mikołajem.
Wczoraj zaczęło u nas sypać i rano jak wstał było biało i nadal bieli przybywało.
Kajko ujrzawszy co się dzieje za oknem zaczął śpiewać piosenkę pt " Pada śnieg, pada śnieg ", a że nie umie jeszcze mówić, to w jego wykonaniu brzmi to tak - dzyń, dzyń, dzyń itd na podaną melodię ( skubaniec strasznie muzykalny jest i umie "zaśpiewać" nawet skomplikowaną melodię ).
No a jak już jest śnieg i dzwoneczki, to wiadomo że będzie Mikołaj.
Przytaszczył kartkę papieru, gazetkę reklamową z Reala , kredki i zaczął "pisać" list. Potem poleciał po nożyczki i klej - tu już musiałam wkroczyć do akcji i nakazać Najstarszemu coby mu pomógł powycinać obrazki.
I tak oto powstał PIERWSZY PRAWDZIWY LIST DO ŚW MIKOŁAJA MOJEGO KAJETANKA :)
Puchnę z dumy i ze wzruszenia, że oto kolejny syn mi dorasta :D
:) kochane chłopaki:))) dla takich chwil warto żyć:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wieczorową porą:)
Znaczki mnie powaliły :) Super!
OdpowiedzUsuń