
albo raczej nie się, tylko mojego Najmłodszego :)
Otóż wczoraj całkowicie samodzielnie wykonał obrót z plecków na brzuszek, a dziś to robił non stop, czym wzbudzał nieukrywany zachwyt u Kajka, który tak się podnieca nowymi umiejętnościami brata, jakby co najmniej on sam tego dokonywał :D
Ale słodkie zdjęcie.Chłopaki przecudne.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Tobiaszka!
Pozdrawiam
:) słodkie chłopaki:)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć starsze i młodsze rodzeństwo:))))))
Pozdrawiam
p.s.
zawsze zapominam o tym voucherze do ikea;/
musze napisac przy kolejnym poście
Aga to nie Tobiasz a Tymoteusz :)
OdpowiedzUsuńAsia żebyś wiedziała że dobrze, a co do zapominania to ja zapomniałam wczoraj poinformować znajomych, że koleżanka urodziła, a to dlatemu że moje 4 chłopy są chore :(
No widzisz jaka ja gapa jestem...
OdpowiedzUsuńTymciu przepraszam,ze Cię przechrzciłam.
Buziaki