Od przemiłej Kingi kupiłam na Pchlim Targu skrzynkę z myślą o skarbach Jakuba.
Do tej pory mieściły się one w małej skrzyneczce i w witrynie.
Nowa skrzynka bardzooooooo spodobała się synowi, mnie zresztą też bo jest rewelacyjna.
I nastąpiła wielka przeprowadzka.
No co tu dużo gadać - zobaczcie same co za skarby zbiera Jakub:
Skrzyneczka rewelacja! I ile skarbów ma Twój synek. Zbiory imponujące!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cieszę się , że skrzynia się spodobała :)
OdpowiedzUsuńskarby imponujące :)
pozdrawiam serdecznie :)
Ile on tych skarbów ma!!!!Fajnie ,że ma taką pasję!
OdpowiedzUsuńA skrzynka super!!
Pozdrawiam serdecznie
Fajne skarby!
OdpowiedzUsuńskrzynka super
I bardzo dobrze że ma chłopak pasję, bo bez pasji, to nudy potworne :) A skrzynka pychotka:)
OdpowiedzUsuńPozdrówka:)
No proszę! Z moją Córą by się świetnie dogadali, u niej już szuflady się od tych skarbów urywają ;))
OdpowiedzUsuńPasja jest wspaniała,,jako młoda dziewczyna również gromadziłam różnego rodzaju kamienie,skamieniałości itp(nawet owady:)).marzyłam aby być archeologiem,jednAK studia okazały się zbyt kosztowne i na tym zakończyła się moja przygoda,,
OdpowiedzUsuńpiękna skrzynia
pozdrawiam
Gratuluję mądrego synka :) - wspaniale, że ma pasję i tak imponujące zbiory :) Skrzyneczka fajna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka jest fantastyczna !!! A te skarby noż to prawdziwe cuda !!! Nie no absolutnie nie mogły być przechowywane nigdzie indziej jak właśnie w tej cudnej skrzyni !!!
OdpowiedzUsuńNo, noooo ... niczego sobie eksponaty ... kamienie, kamyczki, skamieliny ... grunt to wpoić naszym dzieciakom, że warto się czymś interesować, coś zbierać, kolekcjonować ... tak trzymać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPetrograf i mineralog Ci rośnie, wspaniałe skarby i godna podziwu pasja. Gratulacje Mamo Takiego Synka!
OdpowiedzUsuńWow niezla kolekcja,fajna pasja zbieractwo.
OdpowiedzUsuńo kurcze, ależ Mu zazdroszczę tych skarbów ;) a o skrzynce już nawet nie wspominam :)
OdpowiedzUsuńpamietam, jak kilkanaście lat temu w dniu mojej 1szej Komunii Św. na działkę rodziców przywieziono żwr... do budowy.
wróciłam z nabożeństwa i ujrzałam tą górę :)
w sukience, białych podkolanówkach rzuciłam się na nią na kolanach :) wygrzebywałam kamyczki z odciśniętymi muszelkami :) mama, gdy mnie z okna zoaczyła, myślałam,z e wyjdzie z siebie :) taaaakkk... to były cudne lata beztroski :p ale takich skarbów aż nie miałam, ale... chowam je w czeluściach różnych pierdół, do dziś :) pozdrawiam!
Zbieracza w szczególności :)